forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Moja filozofia życia - wygraj książkę "Słoneczne miasto".
Do tomu weszły dwa opowiadania – „Kamienne pole” i tytułowe „Słoneczne miasto”. Bohatera pierwszej historii, Jonasza, poznajemy w dniu przejścia na emeryturę. Szanowany dziennikarz ma jeszcze do napisania biografię niejakiego Igreka. Wykonanie ostatniego zlecenia staje się spowiedzią i próbą oczyszczenia z własnych grzechów. „Słoneczne miasto” to zabawna opowieść o grupie staruszków, którzy dożywają swoich ostatnich dni w miasteczku na Florydzie. Odsunięci od swoich rodzin i pozbawieni przynależnych im ról, niechciani i niekochani, żyją na marginesie życia, odcięci od przeszłości, ze strachem, niepewnością patrzą w przyszłość, która wiele im już oferować nie może.
Autorka w opowieści o staruszkach, żyjących na Florydzie przedstawia różnorodne postawy bohaterów wobec życia. Jedni są pogodzeni z losem, wyznają filozofię „życia tu i teraz”, inni ciągle za czymś gonią. Jakie podejście jest Wam bliższe? Zamykanie spraw, czerpanie garściami z każdej chwili i spokój? Czy jednak wciąż odczuwacie niedosyt, nieustannie podążacie za czymś i usilnie próbujecie zapomnieć o niesnaskach?
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Słoneczne miasto
Regulamin
- Konkurs trwa od 28 lutego do 7 marca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Marginesy.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [60]
Jak nie żyć chwilą? Jak nie myśleć o przyszłości? Świat zmienia sie z dnia na dzień, każdy biegnie biegnie i biegnie ... ? po co? Życie jest tak kruche, że wystarczy tylko chwila i nagle wszystko znika. Człowiek napotykając takie momenty rozumie swój błąd ciągłego planowania. Dlaczego nasze życie przesiąknięte jest zmartwieniem o przyszłość? Zachęcam do jasnego patrzenia...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Podobno jeśli się zamartwiamy, to oznacza, że żyjemy przyszłością.
Jeśli czegoś żałujemy i zbyt dużo rozpamiętujemy, to oznacza, że żyjemy przeszłością.
A jeśli umysły mamy czyste i serce spokojne, to oznacza, że żyjemy tu i teraz.
Smutki, rozpamiętywanie i zmartwienia są nieodzowną częścią naszego egzystowania. Ale trzeba wiedzieć, kiedy należy przestać żyć tym, co nie...
Nie łapię chwili, ale nie jestem też oazą spokoju. Miewam gorsze dni, ale bywają także i te lepsze. Moje nastawienie do życia w dużej mierze zależy od tego, jak się czuję danego dnia oraz jakie emocje mi towarzyszą. Czasem czuję niedosyt, bo myślę o czymś, co jest poza moim zasięgiem, innym razem jestem zadowolona z tego, co udało mi się osiągnąć. Doceniam to, co mam, ale...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTo straszliwie trudny temat i niełatwa do rozstrzygnięcia kwestia. Z jednej strony zżymam się, słysząc od bliskich, że kiedyś ich zabraknie, że mam wtedy zrobić to i to. Pojawia się wtedy taka dziwna myśl, że jeśli zacznę się psychicznie przygotowywać do czyjegoś odejścia, to ono nastąpi szybciej. Z drugiej strony jednak sama przed dłuższymi wyjazdami, które mi się...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Moja filozofia życiowa? W założeniu piękne - chwytaj dzień, myśl pozytywnie, bądź zadowolona z małych rzeczy.
A ja, w rzeczywistości, jestem z tych pędzących. Nie umiem wysiedzieć w miejscu, bo zaczynam drapać ściany. Muszę coś robić, podejmować nowe wyzwania. Jak mam na coś zajawkę chcę być w tym świetna, albo nie być wcale. Bezczynność mnie zabija.
Chociaż gdy wczoraj...
Moje życie to jeden wielki nieład i chaos. Cokolwiek zaplanowałam wychodziło w większym lub mniejszym stopniu inaczej, więc już przestałam to robić. Czekam na to co życie ma dla mnie w zanadrzu. Bo czy planowanie lub oczekiwanie na coś nie jest podejściem egoistycznym? Podczas gdy my za wszelką cenę chcemy coś zdobyć, po drodze możemy, nawet nieświadomie, odbierać coś...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Biegnę. Wciągam chłodne powietrze, które pali mnie w gardło. Jeszcze jeden zakręt, potem schody, winda i jestem na miejscu. Próbuję złapać oddech.
- Kto Panią gonił? - słyszę żartobliwy głos profesora, który właśnie otwiera salę.
- Czas, Panie Profesorze - wyrzucam na wydechu.
Uśmiecha się do mnie. Fakt, znów zaspałam. Studia - wolontariat - praca (jedzenie w biegu - nauka...
Moja filozofia jest prosta w teorii, ale różnie z nią bywa w praktyce. Po pierwsze cieszyć się z małych rzeczy, ponieważ jeżeli nie będziemy się cieszyć z nich, to czy będziemy potrafili się cieszyć z dużych? Po drugie nie przejmować się rzeczami, na które nie mamy wpływu,bo całego świata nie uda nam się zmienić. Po trzecie trzymać się z dala od osób, które rozsiewają wokół...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMyślę, że moje podejście do życia jest zależne od tego, jakie w danym momencie mam samopoczucie.:) Ale zwykle staram się pamiętać w tych najgorszych momentach o moim motto życiowym - "per aspera ad astra". I wtedy jest mi łatwiej, bo mam nadzieję na lepsze jutro. Teraz tak sobie pomyślałam, że moje życie często właśnie opiera się na tej nadziei na lepsze jutro.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Staram się żyć tu i teraz. Nic nie odkładam na później, ponieważ nikt z nas nie wie ile mu jeszcze czasu zostało.
Trzeba korzystać z życia w granicach zdrowego rozsądku.
Mogę oczywiście usiąść w fotelu i nic nie robić, bo zarobki marne i zero szans na poprawę. Zamiast tego biorę psa i wyruszam na długą wyprawę po lesie. Biorę ze sobą oczywiście aparat fotograficzny, żeby...